A propo MUDów to w zeszłym sezonie kupiłem drugi kpl, bo pierwsze po ok. 35kkm zaczynały się co raz bardziej rozlatywać. Pewnie jakbym częściej je woskował i nie suszył zbyt intensywnie wytrzymały by dłużej. Z drugiej strony powoli zaczynało już podeszwy brakować, bo pościerała się od chodzenia (nowe buty były chyba z 1cm wyższe na nowej podeszwie).
Fajne buciory do turystyki, nowe i dobrze zaimpregnowane bdb chronią przed wodą - w pierwszym sezonie jak chodziłem przez rzekę to dopiero górą się nalało.
Zdarzało robić się na nich 20km z buta i nie był to jakiś dramat.
Nie nadają się do moto z kopajką (podeszwa jest miękka i wykopałem sobie dziurę) i do ostrzejszego endurzenia - są zbyt miękkie i słabo chronią kostkę.
Trzeba dosyć często je woskować, bo skóra ma tendencję do rozsychania się, szczególnie przy suszeniu "zewnętrznym" - ognisko, kaloryfer - nie radzę.
W sklepie obuwniczym dokupiłem sprej "antyzapachowy" i biorę na wycieczki - zdecydowanie poprawia atmosferę noclegów, zwłaszcza po kilku mokrych dniach
Mi buty bardzo podpasowały, dlatego kupiłem drugi kpl. mimo, że kosztowały 650zł (MotoStyl Wawa). Coś obiło mi się o uszy, że już ich nie produkują, więc może być problem z dostępnością/rozmiarówką.