W takie smaczki leksykalne to Opolszczyzna obfituje, oto na ten przykład niedaleko miejscowości Kup (którą to nazwę można rozumieć dwojako), jest miejscowość Kały (alternatywnej interpretacji brak

), a tuż opodal jest Zagwiździe. Jadąc z Zagwiździa w kierunku Kluczborka jest wieś o nazwie Oś a z Osi do Opola można jechać przez Węgry. o wszelakich Laskach w tym kontekście nawet pisać nie ma po co. Natomiast jeżeli chodzi o nazwy cudaczne albo do niczego nie podobne to polecam region Mazur Garbatych. Nawet wycieczka palcem po mapie (byle dokładnej) może dostarczyć niezapomnianych wrażeń językowych.
PS. No bo Nowe Rumunki to przecież wszyscy znają?