pasuje mi wizja trasy i wyjazdu tak JaroGl, jak i Goliuma. Uzasadnienie kierunku jazdy, czyli najpierw rosja i kaukaz, oraz zminimalizowanie ukr, bul i rom jest ok. Natomiast bardzo kusząca jest Kapadocja. Jeśli udałoby się przejechać północnym kaukazem do Gruzji (a powinno), tam sie troche "pokręcić", następnie Armenia (jako opcja), potem powrót do Gruzji i skręt na pierwsze przejście z Turcja, nastepnie Ararat i Kapadocja i powrót przez Rumunie (delta Dunaju?) do kraju.
__________________
|