na poprzednim forum pisalem ze mi ukradli afri w dubliie. po 3 tygodniach sie znalazla! gardziarze (irl policja) znalezli ja w dobrym zdrowiu, jedynie stacyjka jest zmasakrowana i wkladka "wypada"

mozna odpalic zaplon srubokretem plaskim...
nowy komplet stacyjki to 950zl w serwisie. ma moze ktos inny pomysl na zabezpieczenie zastepcze? oprocz lancucha czy alarmu? trche drogo en serwis...
musze jeszcze odkupic sobie kask Shoei i rekawice...