Cytat:
Napisał rambo
Nie prać, jak nie trzeba
Spreje i inne nie dadzą ci już 100% pewności.
|
Rambon ma w 100% racje, nawet parokrotnie wyprany

!
Jedyna kurta, ktora po latach uzywania dalej jest nieprzemakalna, to ta nie prana. A zwlaszcza nie wirowana!
Pranie w detergencie usuwa warstwe teflonu (albo czegos o podobnym dzaialaniu), ktorym fabrycznie pokryto tkanine, zeby woda zbierala sie na powierzchni w kropelkach i splywala zamiast wsiakac. "Zmiekczacze wlokien" , ktore sa w praktycznie kazdym proszku/plynie do prania, dzialaja dokladnie odwrotnie. Obnizaja napiecie powierzchniowe dzieki czemu tkanina latwiej sie zamacza (i pierze) oraz jest mieksza w dotyku. Niestety potem tez latwiej sie moczy
Wirowanie rozrywa malenkie pory membrany przeciskajac przez nie wode na sile. Czasem wrecz odrywa membrane od materialu kurtki.
Nie wolno tez wyzymac!
Jedynym nie niszczacym domowym sposobem czyszczenia takich ciuchow, jest namaczanie w letniej wodzie i scieranie gabka namoczona w szarym mydle, mydle marsylskim albo innym podobnym bez:
- nawilzaczy
- balsamow
- perfum
- srodkow powierzchniowo czynnych kationowych, anionowych, niejonowych, itd.
- zmiekczaczy
- itp. polepszaczy
Kilkakrotnie pluczemy, nie wyzymamy i rozwieszamy zeby ocieklo i wyschlo w temperaturze pokojowej.
Ciuchy z membrana wymyslono dla kosmonautow... trzeba byc dzielnym jak kosmonauta!