400-500km dziennie,
przelot 100-120km/h,
byliśmy już w RO we wrześniu, może kiedyś znów.
MD nas nie kręci bo tam podobno nie wesoło, nawet dziś rozmawiałem z gościem co był w zeszłym roku, różne nieciekawe rzeczy się dzieją.
mamy wycieczkę do której się podłączamy, weźmie do autokaru, oprowadzi i nakarmi.
|