Chciałbym żeby to byl sen i żony zazdroszczę , naprawić się raczej nie da R2D2 mi wszysyko wyklarował ,narazie szukam co by gdzieś kupić , nowy cena powala z nóg , może sprzedam auto , wezmę pożyczkę obrabuje bank a najpewniej rzuce się z fiordu i wiecej szkód nie narobię
|