Adam, Dred WIELKIE GRATULACJE !!!!!!!
juz sie o Was martwilismy, na smsa nie odpisaliscie, myslelismy ze utkneliscie gdzies w jakiejs szczelinie.
Przejezdzalismy obok i gora naprawde wygladala imponujaco.


Wypatrywalismy czy nam machacie,

ale gdziez tam, aby raki im w glowie i heja na szczyt.


Cieszymy sie ze wrociliscie cali i zdrowi.Teraz trza zorganizowac jakies slajdowisko bo strasznie ciekaw jestem co Wasze oczy widzialy.
U nas to samo sie z blotnikiem dzialo, ale w pore zauwazylem i ztuningowalem go na wersje adwenczer i oczywiscie w technologi rejli.
rejli.jpg
PS Jojna szkoda ze nie udalo sie spotkac.W Kirgistanie kierowalismy sie na SongKul tak jak sie umawialismy i chcielismy z dzien przed wyslac smsa ale wlasnie wtedy spotkalismy tego amerykanca na LC8 i powiedzial ze jedzie na spotkanie z wami do Dżalal-Abad (o ile dobrze pamietam) a w tym miescie bylismy rano wiec sporo musielibysmy sie wracac. A niestety czas nas gonil wiec pojechalismy dalej.

Moze nastepnym razem...