Ehhhh... Kurde blaszka!!!
Rambo - strzał w 10
Jakie zębatki? Przecież one kręcą się jedynie przy rozruchu!!!
(pisałem posta na gorąco z miejsca demontażu moto, na dodatek panika i emocje wzięły górę)
Blaszka mocująca przewody się odegła i tarła po kole:
IMG_1317.jpg
początkowo myślałem, że podegnę ją i będzie git
IMG_1319.jpg
ale czujne oko Marchewy, który zajechał styrany offem na warsztat, dojrzało też ślady tarcia na magnetycznych kwadracikach, z których zczytuje czujnik położenia wału
co się okazało?
blaszka, którą (poganiany) pospiesznie zakładałem, nie weszła u dołu w prowadnice, więc pod naporem przewodów wzięła i się odegła
Powinna wskoczyć na swoje miejsce tak o:
IMG_1321.jpg
Pokazuję dla potomnych, co by takiego błędu jak ja nie popełnili, a mogło się skończyć gorzej, bo byłem bliski stwierdzenia - "a ch.j, niech se trze, może przestanie, pogoda jest, to trza jeździć..."

no i bym najeździł
Wszystko dobre co się dobrze kończy.
Afra poskładana, stoi na garażu, ja mogę spokojnie zasnąć, jutro dzida w teren - od listopada nie jeździłem.
Z podziękowaniem dla Rambo i Marchewy przede wszystkim.