Znam i doceniam leśników Elwoodzie. Ale Ci z mojego rejonu mało o drzewach i lasach myślą... Wiem że nie wszyscy są tacy bo są też ludzie z pasją, pałający miłością do lasu i natury. Moi nowi leśnicy, którzy przejęli schede po dziadku leśniczym co poszedł na zasłużoną emeryturę mają raczej miłość do władysławów na papierkach

A o lesie myślą jak go tu dobrze sprzedać i zarobić toroche grosza

Ostatnio nawet porobili szerokie trakty leśne, piękne, szutrowe

wszystko po to, żeby łatwiej było podjechać ciężarówką do przewozu dłużyc