Panowie życzę Wam wytrwałości w przekonaniu że dialogiem osiągniecie jakieś zamiany . Moja wytrwałości skończyła się trzy lata temu po przegranej sprawie w grodzkim , gdzie wysoki sąd ukarał mnie i nazwał leśnym recydywistą . Z jazdy po lesie nie zrezygnowałem , bo to jedna z rzeczy które sprawiają mi największą przyjemność , zmieniłem tylko obszary leśne na IT i RO .
Nie bardzo rozumiem o jakim dialogu mówicie . Dzisiaj nie mam mowy o dialogu , od dawana toczy się wojna w lasach , na deski z gwoździami , rozwieszone miedzy drzewami linki , czy inne mniej lub bardziej skuteczne sidła . Dla mnie to koniec przyjemności z jazdy . Tam gdzie jeżdżę nikt nie postrzega mnie jako bandytę na moturze , chętnie z leśnikami pogadam , walne banie i sam uścisk dłoni znaczy wiele .
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać
I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier
Wypierdalać.
|