Piszesz, że :
... Po dwóch godzinach jazdy, po zgaszeniu znów nie dopalił...
Po naładowaniu moto odpaliło normalnie... Było to wczoraj... Dwie godziny śmigałem bez gaszenia moto...
Dziś popołudniem zszedłem do garażu aby moto odpalić i rozrusznik zrobił raptem krótkie buuu..."
"...Dodam jako uzupełnienie, że aku ładowane było w domu i po ładowaniu stało w pokoju ze 3-4 dni... Następnie zamontowałem w aku w moto i tak też postało 3-4 dni... Wczoraj moto odpaliło od dotyku... 2 godziny śmigania bez gaszenia... A dziś dupa - rozrusznik robi raptem ćwierć obrotu..."
Wygląda na to, że aku. trzyma, a moto nie ma ładowania, lub jest za małe.
Naładujesz aku, i jeździsz, bo moto używa prądu z akumulatora,
Kiedy jednak go zgasisz, aku jest już na tyle wyladowany, że nie pokręci rozrusznikiem.
Nie szukaj dalej, tylko sprawdź najpierw ładowanie jakimkolwiek voltomierzem.
|