Cytat:
Napisał Kudłaty91
widzę że każdy ma jakieś przejścia z tymi pompami.. chcę jechać na weekend w Bieszczady ale sam nie wiem, nie ufam już jej:/ 3 razy mi padła .. jakaś porażka, styki są na swoim miejscu, wszystko ładnie polutowane, nie mam pomysłów. Co dziwniejsze jak podwieszam paliwo sprawdzając pompę działa i to bardzo dobrze..
|
Pompa nie pada tak sobie i nie zmartwychwstaje sama. Gdzieś jest przyczyna- i to pewnie banalna. Poszukaj cierpliwie a najlepiej znajdź gdzieś blisko afrykę ze sprawną pompą i porównaj- ja obstawiam, że coś jednak jest źle poskładane. Albo zrób dokładne zdjęcia i wrzuć tutaj- może się dopatrzymy problemu.
To, że działa na "kroplówce" sugeruje, że coś nie tak z dolotem (filtr, kranik, itp.) Też trzeba przepatrzyć. Cierpliwości i głowa do góry....Taki problem to nie problem.

Bez pompy można jeździć- zasięg- w zależności od zużycia paliwa to 150-200 km. W Polsce nie ma takich miejsc żeby w promieniu 100 km nie było stacji paliw, więc się nie ma co przejmować. Gdybyś jechał na Syberię to był był problem, ale Bieszczady oblecisz bez pompy- tyle, że ze 3 razy dodatkowo będziesz tankował. Jeśli zboczysz trochę z drogi i zawitasz do Bielska to mogę tu popatrzyć na Twoją pompę- może coś poradzimy