Jak kogoś stać to tylko sidi adventure. Wiem, że to wydatek ok 1400zł.ale mam je półtora roku- ok 40tys km, wytrzymały Mongolię i nie bardzo widać zużycie. Chodzi się wygodnie, baaa bardzo wygodnie, są bezpieczne i jak kalosze, aby górą nie przelać. Przy czym oddychają. może być bardzo gorąco w nogę, ale ta jest sucha, a co ważne nie śmierdziały nawet po 32 dniach jazdy po Mongolii i Rosjii
|