oj chłopie kombinujesz ....
kup sobie 2 małe zaróweczki 12v powiedzmy takie jak do kontrolek 2watowe, dolutuj po 2 przewody do kazdej z nich ,przekaznik to takie dobrodziejstwo ze a by działac potrzebuje prądu wiec podłacz zaróweczke pod sterowanie przekaźnika a drugą pod kostkę pompy paliwa . zaróweczki powies tak abys widział je podczas jazdy i w droge . od biedy wystarczy jedna wpieta w kostke pompy = oczywiscie równolegle z pompa .
pal maszinu i patrzaj czy swieci - jak zgasna w momencie zdychania silnika to znaczy ze peoblem w elektryce ., dokładniej ujmujac - przy 2 zaróweczkach jezeli zgasnie ta wpieta w koske pomy a ta na sterowaniu przekaźnikiem bedzie nadal swiecić znaczy ze przekaźnik kaputt.
w ramach lektury obowiazkowej polecam powtórke z fizyki klasy 5 ....hehe zamiast obwodu z zarówka wstawisz sobie przekaźnik i pare styków
wiec nie ma co dumać tylko naprzód !
i jak mawia stare przysłowie niedoszłych elektryków
,, elektryki nie da sie na pamiec nauczyć ,elektryke trzeba zrozumieć ,,
Ostatnio edytowane przez lortprodisz : 05.05.2012 o 13:13
Powód: brak przysłowa ludowego
|