ledwo zdążyłem powrócić a tu taki wątek

jak w sam raz!
u Szynszylla mycie ultradźwiękowe gaźników, synchro, sprawdzenie luzów zaworowych, wymiana oleju w silniku i lagach, nieudany montaż olejarki

1kkm w obie strony przez Bieszczady i Beskid Niski
no wspaniale - nie wiedziałem, że tak może pięknie się kręcić!
w tym tez miejscu bardzo Szynszyllowi dziękuję za całą robotę!