Dziękuję za piękną imprezę. Jestem pod wrażeniem super organizacji i pomysłów na trasy i czas popołudniowo - wieczorny. Z klasą udało Wam się połączyć trudne, bo sprzeczne ze sobą elementy:
- po raz kolejny pomogliście Rodzinie Iziego;
- był czas na wspomnienia i zadumę: aż mi się łezka kilka razy w oku zakręciła
- mogłam zwiedzić kawałek pięknej okolicy: nie znam za bardzo tego rejonu Polski, a jest tam naprawdę cudnie
- muzyka była po prostu rewelacyjna
- był też czas na zabawę, tańce, śpiewy, ogniska
- udało mi się w końcu poznać osobiście mnóstwo ludzi, których znałam wirtualnie
- pomysł z warsztatem sprawdził się doskonale
- jedzenie pierwsza klasa
- filmik Pastora, Szparaga i Lupusa z tegorocznej zimowej wyprawy... hm jak to powiedzieć: odjęło mi mowę. Chłopaki po raz kolejny chylę czoła

- podobał mi się też międzynarodowy klimat uczestników: trochę humowru z różncyh stron Europy fajnie się komponje razem.
No i w ogóle było super. Nawet pogoda, która wydawało się, że chce popsuć szyki, odpuściła i było zupełeni przyjemnie.
Dzięki Wszystki za wspólne dwa dni. Roomyanek - wielkie dzięki za XTka: bardzo przyjazy sprzęcik.
Chciałam też dodać, że w na zlot specjalnie z Canady przyleciał Phil - kolega, z którym ostatnio widzieliśmy się w dniu wypadku Iziego, i oczywiście rozstaliśmy się w bardzo smutnych i dramatycznych okolicznościach.
Pozdrawiam i powodzenia na przyszłość.