Ja też bardzo dziękuję.
Impreza przednia, czasami tylko napisy tytułowe a potem Kieślowski nie dokręcał reszty.
Cieszę się że jeszcze raz się komuś chciało, pewnie to Mirek, Ropuch, Sołtys i jeszcze wielu innym ze co dziękuję a nie wymieniam bo dopiero rano zrobiłem wydech drogowy i łeb nie dotleniony.
Mam nadzieję że humbaki z Pilicy się nie poprzeziębiały, bo pić wódę na środku Pilicy z kimś kto stoi w wodzie daje moc nie zapomnianych wspomnień.
Pozdrawiam mocno nowo poznanych, a jak sympatycznych Julkę i Mario
__________________
Niech moc będzie z wami ...........
Ostatnio edytowane przez BLOB : 21.05.2012 o 12:11
|