w ciuchach -minimalizm, w ubezpieczeniach -tu juz (jeśli możesz)-nie żałuj, zieloną kartę lepiej weź- to za darmo- weź też jak najwięcej drobnych typu 50 centów i 1, 2 "eurówki"- baaardzo sie przydają- zaopatrz sie w miarę dobrą mapę (mimo gepsa jeśli masz)i wcześniej zrób mini planik gdzie chcesz jechać- w Bośni trochę budują (w okolicach Sarajewa) więc lepiej znać objazdówki zresztą w Samym Montenegro również

- aha- i targuj się o ceny- nawet w najbardziej niewiarygodnych miejscach- to czasem naprawdę zaskakuje jak można zjechać z ceną przy odrobinie uporu


pzdr
PS- przed wyjazdem daj afryczkę do dobrego przeglądu żeby nie było zaskoczenia w trasie


pzdr