http://youtu.be/PnKxmL37YFc
Dobrze pamiętam ten dzień
Obraz 557.jpg
Obraz 558.jpg
Całe wybrzeże jeziora porastały karelskie brzozy, często zaskakując swoim pokrojem
Obraz 519.jpg
Jedna z kroczących sosen- bohaterka z wczorajszego zachodu słońca
Obraz 555.jpg
Jezioro Narocz było największym jeziorem w Polsce przedwojennej. Ze względu na kształt wybrzeża, jak i ciągle niespokojną wodę nazywana była "kresowym morzem". Rozpiętość jej brzegów to 10km ze wschodu na zachód i 13km północ-południe.
Romantycy w jego kształcie widzą serce

Wokół jeziora prowadzi ścieżka spacerowa, a takie belki były porozrzucane wszędzie tam, gdzie kusiło wjechać choćby quadem.
Wracamy do "domu".
Obraz 524.jpg
Obraz 561.jpg
Obraz 568.jpg
Obraz 560.jpg
Włodek jeszcze mocno śpi, musi biedaczek za dużo wczora nawąchał się dymu z ogniska z sziszek
Obraz 562.jpg
Czas na poranną kąpiel. Spokojnie! Szczegółów oszczędzę.
Obraz 569.jpg
Mirek sie goli britewką, korzystając z lustra krystalicznie czystej wody
Obraz 566.jpg
Ta czarna zaraza, to muszki. Jeszcze spały. Były w każdym zagłębieniu piachu, na roślinach tuż nad brzegiem... wystarczyło się otrzeć o taką roślinę, a już czepiały się całymi chmarami. Wyjeżdżamy, zanim się obudzą
Bialorus 395.jpg
Bialorus 397.jpg
Kryształowo czysta woda, płaszczka i kto wie, jakich amatorów czystej wody można tam jeszcze spotkać...
Bialorus 406.jpg
Bialorus 389.jpg
Żegnamy się z jeziorem Narocz. Takim je będę pamiętał i do takiego już tęsknię.
Obraz 573.jpg
Wyjeżdżamy tuż po ósmej, tak jak się umówiliśmy z Piotrem. Zanim pojawi się "naczalstwo".
Asia otwiera nam szlaban, tym razem metodą "4.40 o świcie". W drogę!
Obraz 574.jpg