"skoro już nawet Kapomordziarze z Łodzi tam jeżdżo to musi, że jest lajt hehehehe "- Matjasie...wtedy ujeżdżałem afrykę, zresztą wszyscy (prócz mojego Młodego na Lc4) jechaliśmy afrykami(a Ropuch nadal Afrą gania)... a Capiszonem raczej bym sie nie odważył na tą trasę...
zdrowia..