Jadąc w dwa motórki z kumplem "ścianą wschodnią" pod koniec kwietnia mieliśmy spotkanie ze SG. Mili Panowie jedynie poradzili nam abyśmy nie przechodzili na "tamtą" stronę bo to faktycznie może kosztować. Nawet po fakcie umieszczając fotki z takiego przejścia na pejsbuku może do nas zapukać fukcjonariusz SG lub Policji ( opowieści Panów ze SG) wręczając bilecik do opłacenia na poczcie

Co do samej trasy to bardzo fajne szutry i leśne dukty. Pod koniec kwietnia nie "chodził" ani jeden prom na Bugu więc trzeba było go pokanać asfaltem w Siemiatyczach. Niestety mogłem przejechać niewielki odcinek zaplanowanej trasy ale jakby co to o ewentualną traskę możesz zapytać Dimę z forum DR.