no dobra... masz wieczorem
no więc mając na uwadze że wrócę tam jeszcze rowerem by zobaczyć m.in Monastyr,
"Na terenie tej wsi znajduje się miejsce po dawnym monastyrze bazyliańskim, po którym pozostała drewniana cerkiew pw. Opieki Matki Bożej z 1678 r. Cerkiew została zniszczona wraz z wsią podczas Akcji "Wisła", 1 lipca 1947 roku. Do dziś przetrwały kamienne mury obronne oraz piwnice. Na terenie cerkwiska znajduje się niewielki cmentarz wojenny z I wojny światowej. W pobliżu - miejsce upamiętniające dawną pustelnię Brata Alberta. Obecnie przebiega tędy zielony szlak turystyczny.
Przed wojną wieś rozlokowana była na całym wzniesieniu, wyraźnie górującym nad najbliższą okolicą. Na poniższym planie - obiekt sakralny położony wyżej, po lewej stronie - to pustelnia Brata Alberta, niżej - cerkiew. Po prawej - na tzw. uroczysku Buczyna - znajdowała się cerkiew pw. Wniebowzięcia NMP, z 1900 roku - do dziś zachowały się kamienne fundamenty. W pobliżu - współczesna kapliczka. U dołu planu wsi - zachowana do dziś, murowana kapliczka."
dawna mapa:
która to wieś wygląda dziś tak

i to
http://or-bad.horyniec.info/maly-przewodnik/goraje/
śmigam w Bieszczady... do Przemyśla zostało ok 80 km, a za Przemyślem to już góry..
Próby dojechania do Arłamowa od północy niestety nieudane. Automapa wskazuje drogę (opcja "trasa krótka), a tu dwa razy po 10 km zakaz ruchu i szlaban... no cóż Arałamowo zostawię na powrót...
ale też były takie brody - diabelnie śliskie... aż strach pomyśleć co by było gdybym wyglebił (byłem sam... a tam ślisko tak, że się nogi rozjeżdżają

)
Dotarłem do Ustrzyk - czas na capstrzyk

Po skręcie na Ustrzyki Górne na wiadukcie kolejowym baner : MŁYN, kuchnia regionalna. Polecam
http://muzeummlynarstwa.pl/ - szczególnie jako wnuk młynarza z dziada pradziada !
właściciele mają też kwatery w rozsądnych cenach 400 m od Młyna
W niedzielę od 7.00 wiooooooooooooooooo, zakręty czekają.... tyle zakrętów i tak mało czasu ...
Śmigam dużą Pętelkę z małymi koretkami (drogi białe są ciekawsze) - szeroka, jest niedziela rano - więc pusto

to lubię, zakręt za zakrętem ....
Wracam małą pętlą do Czarnej - tu droga węższa, gorsza nawierzchnia, zakręty jakby ciaśniejsze...
w skrócie... Baza Ludzi Umarłych
wypalanie węgla drzewnego
Dinozaury Ery Olejowej
Most na Dwerniku
i kolejny
Połoniny - przedreptane 20 lat temu
UWAGA NIEDŹWIEDZIE - nie gasiłem silnika
Wołosate - kiedyś zapadła dziura
Cisnąc do Cisnej, przed skrętem na BUK / Terka jest knajpa przyjazna motocyklistom.
Anna Purchala, Dolżyca 25,
http://www.bluessisters.pl
https://maps.google.com/maps?q=wo%C5...e,+Polska&z=18
Kątem oka widzę plac pełen czopków, wiatę z wielkim namiotem, pole kampingowe, przytulny niepretensjonalny bar ... i Super Tenere... hamowanie awaryjne

Tam poznałem kolegę Szparaga, na śliczniutkiej ST, jak się okazało drugiej w stajni.Chwile pogadaliśmy ale trzeba gnać dalej każdy w swoją stronę.
Nie jadę na Baligród, mam dość trasy żółtej... dobrej dla czopków

Śmignąłem białą trasą na Terkę,
asfalt węższy, góry wyższe, rzeka w dole, chłodniej, milej ... później do Wołkowyje, rzut oka na Zalew Soliński ... byłem ju kilka razy, widziałam, dziekuję

zawtracam
... z powrotem małą pętelką do Czarnej i Ustrzyk Dolnych.
W drodze powrotnej pojechałem do Arłamowa - fajne drogi, sam Hotel zamnięty ... warto jednak śmignąć dolinką pod sam szlaban - to głęboka dolinka
Wracam wzdłuż granicy Hrubieszów - Dorohusk, nie mam już czasu na LHS, Gródek,
oraz Waręż / Radruż
http://www.youtube.com/watch?v=mONETDLew5I
https://maps.google.pl/maps?q=Radru%...karpackie&z=18