Odświeżam temat. ślizgi wymieniane były w zesżłym sezonie, olej teraz mam chyba 7,5 lub 10W. I porównałem sobie moją zawiechę z innymi motocyklami.
Chodzi trochę kołkowato tzn. słabo wybiera (powiedziałbym że nie reaguje) drobne nierówności (w skuterze zawiecha pracuje lepiej

) i jak na postoju sobie bujam motocyklem jest coś jakby opór - jakby coś tarło w środku. A lagi są po serwisie w tą zimę i stan został określony jako całkiem dobry..
Na 5W tego nie było ale bujała się i nurkowała przy hamowaniu...
Ktoś miał taki przypadek? Przejmować się? Olać czy coś robić?
Pozdrawiam
zimny