Was się żarty trzymają, a mój słuch cierpi.

Próbowałem piankowych zatyczek, ale z nimi jest ciasno między baniakiem a uszami i dzięki temu wibracje oraz drgania przenoszą się prosto na mózg. Mam wtedy wrażenie, że mam Remusa przytkniętego prosto do głowy.

Czy TKC80 na tył jest chociaż trochę cichszy od E09?