Z pielgrzymek widzianych na fotach z netu można przypuszczać, że stopień trudności średnio niski

Ale nic, my dojeżdżamy na motkach maksymalnie jak się da i dalej z buta. Oby się nie okazało, że wjedziemy na sam szczyt

Jeśli ktoś był w tamtych regionach mile widziane uwagi.