Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03.07.2012, 21:27   #39
JARU
 
JARU's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Wrocław / Grenoble
Posty: 1,188
Motocykl: RD07a
Przebieg: ~60kkm
Galeria: Zdjęcia
JARU jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 9 godz 45 min 18 s
Domyślnie Czaryński Kanion..

Dopiero wróciłem, ale już biorę się do roboty tak żeby nie zawieźć Rafała i Oli dopowiedzieć to co dalej..

Jako, że po środku stepu nie chcieliśmy wysiadać, dziadek podwiózł nas do rzeki, która tworzy kanion 20km dalej..

Krótka rozkminka mapy 1:3 mln i decydujemy się na przygodę.

Zaczyna się wyśmienicie, jest płasko, a my przedzieramy się przez krzaki.






Jak na botaników-amatorów przystało interesuje nas każda roślinka, a nasze morale rosną


Zbieramy trochę fauny na pamiątkę i ruszamy dalej.

Pojawiają się niskie ściany kanionu, w koło ogromne przestrzenie.




Robi się coraz ładniej, bo zwężające się ściany dostarczają super widoków.


Trafiamy na jaskinię z przygotowanym ogniskiem, ale jest jeszcze jasno, humory dopisują - idziemy dalej!




Pionowe ściany zaczynają wpadać wprost do rwącej rzeki. W tym momencie nie pozostaje nam nic innego jak wdrapać się żlebem na górę.


Słońce się powoli chowa, na górze wieje mocny wiatr dlatego postanawiamy sturlać się którym ze żlebów w stronę rzeki.




.
__________________
Jeśli coś warte jest zrobienia, warto to zrobić, choćby źle.
Gilbert K. Chesterton

Ostatnio edytowane przez JARU : 03.07.2012 o 21:44
JARU jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem