Nie mam zamiaru zachęcać do wyjazdu do Kazachstanu, jeszcze mnie ktoś udusi po powrocie

Tak jak mówiłem, w podróży miałem(iśmy) momenty beztroskiej radości jak i desperacji.
W tym wszystkim tkwią kontrasty Kazachstanu.
Często wkoło nas nie działo się nic, ale pod zdjęciami wypada wstawić opisy
Wieczorem robimy ognisko, na którym pojawia się Zamungul, nauczycielka, która razem z Marcinem mieszka w "domu nauczyciela".
Nie pozwoliła zrobić sobie zdjęcia, ale zapewniam was, że była piękna.
W połowie podróży postanowiłem, że nie będę się golić. Kiedy zobaczyłem Zamungul, rankiem kolejnego dnia byłem już ogolony.
Zamungul uczy języka kazaskiego.
Wszyscy Kazachowie mówią po rosyjsku, ale tylko część z nich zna kazaski. Dlatego postępowy Nursułtan zapoczątkował program Kazachstan 2030. Do 2030 roku wszyscy Kazachowie mają znać język rosyjski, kazaski i angielski!
Kartoszki się pieką, Sergiej co jakiś czas przynosi sztachety z leżącego nieopodal płotu..
Zamungul mimo młodego wieku jest matką trzyletniego dziecka. Dziecko zgodnie z tradycją (a może i z wygody?) pozostaje pod opieką dziadków.
Kazachowie oddają pierwsze dziecko na wychowanie dziadkom. Domyślam się, że chodzi o przekazywanie wiedzy o narodzie, tradycji..
W nagłówku mojego posta możecie sprawdzić, że dochodzi godzina 12. Oficjalnie zaczyna się weekend, dlatego ogłaszam przerwę do poniedziałku.
Udanego weekendu!
.