Cytat:
Napisał majo
Po przeczytaniu tylu stękań i mazgajstwa chcielibyście organizować? Wydaje mi się, że selekcja osób, które rozumieją ideę tej wycieczki znacznie się ograniczyła
Większość z Nas jest na tyle dorosła iż powinna posiadać dość mocno rozwiniętą wyobraźnie świadomie decydując się na wycieczkę w góry!!!
|
Marek nie wiem czy to tak czy inaczej.
Poprostu przerosły mnie w pewne sprawy. Czasami trzeba się przyznać do błędu lub niedopatrzenia. Największym z nich było to że pozwoliłem jechać wam w góry przy takiej pogodzie i obawiałem się czy aby wszyscy są na miejscu czy ktoś został w czarnej "d". Niestety nie wszyscy dali radę było trudno technicznie i wymagało trochę umiejętności i samozaparcia oraz kondycji fizycznej.
Będąc już kilka razy na UA widziałem wiele i przejechałem w takim terenie że wywołuje palpitację serca lub przynajmniej małe zgorączkowanie.
Jazda trawersami czy potokiem lub trasą po zrywce nie zawsze jest prosta. Tu gałąź, tu ślisko a tu kamień wielkości koła AT potrafi nauczyć szacunku i jazdy.
Myślę że koledzy którzy byli ostatnio z nami mogą potwierdzić że 15 centymetrowy trawers i przepaść kilometrowa daje do myślenia.
Ja nie mam ostatnio poczucia lęku z innych prywatnych powodów z których nawet zaczynam rozważać sprzedanie AT bo ostanie informacje nie napawają radością.
Nowy- kolego myślałem i myślę lecz ten rok jest dla mnie katastrofą borykam się z aj tam...
Pozdrawiam trzymajta się ludzie ciepło.