Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25.07.2012, 21:49   #113
JARU
 
JARU's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Wrocław / Grenoble
Posty: 1,188
Motocykl: RD07a
Przebieg: ~60kkm
Galeria: Zdjęcia
JARU jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 9 godz 45 min 18 s
Domyślnie

Następnego dnia wyruszam wcześnie rano, jadę przed siebie, bez planu.

Po drodze mijam jedyną "prawdziwą" jurtę w Kazachstanie. Reszta używana jest jako restauracje lub sklepy przydrożne.




Droga jest prosta, jadę szybko, ale cały czas uważam na dziury, którymi co raz naszpikowany jest stary asfalt.

Ten kolega miał szczęście, że zobaczyłem go z daleka:






Przy okazji postoju robię specjalnie dla was zdjęcie łady:


Dla jasności: 3500ccm 200KM, skóra, elektryczne fotele + (niestety) automatyczna skrzynia.. Żałuje, że nie było ze mną więcej osób, miejsca do spania dla czwórki by wystarczyło.

Majki dobrze celował w LC bo Kazachstan wręcz pęka w szwach od Landcruiser`ow i Toyoty Camry.



W południe biwakuje nad rzeką, biorę pierwszą od paru dni kąpiel, jak się okazało była to ostatnia kąpiel w czasie mojej podróży do Kazachstanu.


Myję przód auta, który po kolejnych kilkunastu kilometrach znów pokrył się warstwą szarańczy.

Odpoczynek przerywa mi stado krów, które podejrzanie kręci się wkoło auta. Jako, że za każdą ryskę na karoserii przewidziany jest "sztraf", biorę nogi za pas..

.
__________________
Jeśli coś warte jest zrobienia, warto to zrobić, choćby źle.
Gilbert K. Chesterton

Ostatnio edytowane przez JARU : 25.07.2012 o 21:57
JARU jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem