05.08.2012, 21:27
|
#140
|
FunSuavek
Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Poludniowa Kaliforni niedaleko od San Diego
Posty: 9
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 5 godz 47 min 42 s
|
Cytat:
Napisał Mirmil
Przy pobiernaiu krwi w kamerunskiej przychodni( gdzie jaszczurki biegaly po scianach,a w lodowce razem z lekarstwami byla pepsi) pielegniarka uzywala nowych jednorazowych igiel, jak i koncowek do przyrzadu do klucia palca. I miale tego na setki.
Bialych zazwyczaj traktuje sie jak swiete krowy, z zachowaniem wszystkich zasad sterylnosci, higieny i kultury.
NO,najwyzej ze ktos im nie ufa i chce samemu sobie nacinac palec scyzorykiem, zeby oddac krople krwi. Wtedy takich traktuje sie specyjalnie 
|
Oczywiscie ze specialnie. Ja z powrotem do zajec sportowych i po szpitalach sie teraz nie wlocze. Moja krew zaden Afrykanczyk jaka kolwiek strzykawka nie bedzie dotykal szczegolnie jak zmiany igly nie widzialem. A ze noz zawsze przy sobie nosze to bylo proste...
Delitatny jestes jak na takiego swiatowego podroznika.....
Ostatnio edytowane przez flyhigh2@msn.com : 07.08.2012 o 03:15
Powód: dodatek informacki i poprawa gramatyki
|
|
|