Dziękuje wszystkim obecnym za odwiedziny. Tym co pojechali za towarzystwo na offie. Robiąc dwa dni przed offem rekonesans na trasie miałem poważne obawy że będzie nudno. Aby choć nieco się zmoczyć musieliśmy się zdrowo naszukać kawałka błotnistej przeprawy. No ale ktoś tam w niebie chyba nas lubi i zesłał konkretna pompę na kilkanaście godzin przed naszym startem i było przednio. Szkoda jedynie że podczas tej najbardziej "wciągającej" przeprawy nikt nie wpadł na to aby wyciągnąć aparat aby to udokumentować. No i już wiemy ze powoli Brunetce będę musiał szukać jakąś Afrę. Da radę.
Ekipie z motowioski, która nawiedziła nas w piątek dziękuje za ululanie mnie do snu po południu. Sołtys cytrynówkę zrobiłeś zacną. Dzięki, dzięki i jeszcze raz dzięki. Szkoda że to wszystko potoczyło się tak szybko.
No to do kolejnego Woodstokowiska.
__________________
Gdyby Bóg popierał przedni napęd, to ludzie chodziliby na rękach...
|