Zastanawiam się, czy nie przymocować sobie tych skrzyń do gmoli, bo nie chce mi się (czyt. nie umiem) robić stelaża na tył.
Tak czy srak, na razie wymyśliłem niezłe mocowanie, które można przykręcić do skrzyni i zakładać ją/zdejmować w razie potrzeby - to są obejmy do mocowania lamp na koncertach:

If You know what I mean.
Wydaje mi się, że cztery takie dynksy utrzymają spokojnie taką skrzynię na gmolu, żeby się nie poruszała. Problem w tym, że jeden najtańszy wihajster kosztuje 20zł, a osiem to już się coraz mniej opłaca.
Może ktoś ma jakieś tańsze pomysły na zatrzaski? Myślałem jeszcze o obejmach sztycy siodełka.