Dzieju, małe sprostowanie. Wydech mam od 700, i to nie sam tłumik ale kompletny układ - z oryginalną rurą leo eliminującą katalizator i posiadającą mocowanie sondy. W TA700 taki zestaw działa podobnie jak dedykowany leon w AT. Ktoś to policzył, zaprojektował i daje to wymierne efekty.
Ja też nie jestem miłośnikiem garażowych patentów. Mój Trampek to 650 i to co robi tam za katalizator to lekka pomyłka, tym bardziej że ma już swoje lata. Żeby nie było - testowałem Leona z oryginalnym katem - nie było żadnej różnicy do seryjnego, troszkę może głośniej. Wobec tego uznałem że należy opróżnić katalizator (sama puszka z rurkami została aby przepływ był poprawny).
Efekt jest taki że na seryjnym kominie jest odczuwalnie żwawszy powyżej 4 tys, wkręca się doskonale, dół bez zmian.
Natomiast na Leonie jest tak jak opisałem, znacznie lepszy dół, słabsza góra. Jeśli nie uda się go poprawnie wyregulować aby uzyskać efekt zbliżony do AT - pozostawię seryjny tłumik na którym jest dobrze.
Ogólnie operację z opróżnieniem kata (lub raczej środkowego tłumika) oceniam jako najlepsze posunięcie w tym wszystkim.
Pozdrawiam
zimny
|