To przykład jak z prostej sprawy zrobić świetną historię

Jagna - mocno ubawiłem sie czytając Twój post !
No i cieszę się, że lajt off na Jurze nie zniechęcił Cię, lecz wręcz przeciwnie - pozytywnie zmotywował. Bo miałem lekkie wyrzuty sumienia po poprzednim weekendzie ...
A ja po wczorajszym asfaltowym śmiganiu dookoła Tatr nabieram ochoty na ściga

Co by nie mówić - to też niezły szpas przypy...ć 200+ i ostro kłaść się na zakrętach. Tylko czemu to takie niebezpieczne. A znając mnie ... Ale póki co instynkt samozachowawczy działa i przecinaka u mienia w garażu niet!
Dobrej zabawy na suzie !!