A ja się nie gniewam

. Ale, jeśli wszyscy kładą lachę, to ja nie będę nadstawiał dupska. Być może, gdyby zabici dziś czterej motocykliści, zmieceni z drogi przez cwela w Alfa Romeo, mieli oślepiające ksenony, teraz by żyli. W sumie ksenon to prestiż i wrażenie, że jedzie jakaś lepsza fura.
Jak rzekłem, jeśli będę widział znaczącą różnicę w jakości oświetlenia drogi ( bo do tej pory mam jeszcze oryginalne żaróweczki z napisem Made In Japan

), se ksenony zanabędę.