Pochwalony.
Melduję że czynię już przygotowania do akcji Woodstock 2013. Mianowicie:
- jeżynówka już zalana spirytem
- malinówka jak powyżej
- śliwowica a właściwie nalewka ze śliwek zalana spirytem - ilość i moc zostanie ostatecznie przygotowana w wersji dla wyczynowców

- porterówka już gotowa (ciekawe czy dotrwa rok?)
Ze względu na klęskę urodzaju śliwek, myślałem żeby zrobić z nich zacier i przepędzenie. Ale ostatecznie kupiłem spiryt i zalałem.
No i aby dotrwać w zdrowiu przez nadchodząca zimę pozwoliłem sobie na nalewkę czosnkową, tzw likarstewko
Porobiłem trochę fotek i myślę że jak się ogarnę wrzucę w innym poście. tak na poszczucie i narobienie smaka
PS. 9-setny post i w jak zacnym temacie