Grabbie na pocieszenie powiem, że za kilka lat ta kradzież będzie "WielkąPrzygodą", podczas wieczornych opowieści.
Będziesz niczym Franciszek Golas na tym filmie od minuty 06:57sek
Pozdro Orzep
p.s. W 2008r spotkalismy w Kotor'ze Słoweńca-motocykliste(znałMiejscowych), z którym biesiadowaliśmy dość mocno. Ostrzegał nas przed potężnym złodziejstwem. Siedząc na deptaku przy zatoce widzielismy mnostwo aut bez rejestracji, czarniejsze od czerni szyby i mega basy...przypomnialy sie mi Międzyzdroje z początku lat 90tych