Cytat:
Napisał Elwood
Jaguś, w świetle tego, co piszesz, to wychodzisz mi już na pół Józka, co najmniej.
Jeszcze możesz zawrócić...
Nic tu o połamanych paznokciach, histerycznym tupaniu nogami, bo ciepłej wody nie ma...
|
Żeby Ci troszkę poprawić samopoczucie, dygresja mała. Kobieca.
Otóż na wzmiankowanym wyżej polu campingowym w Valbone miało miejsce lekkie tupanie nogami.
Miałam bowiem dość braku prysznica, a w szczególności niemożności umycia głowy przez dni cztery.

Tymczasem woda w rzece (jedyna dostępna bieżąca woda) miała temperaturę umożliwiającą co najwyżej zanurzenia palca. Góra jednego.
Marudząc, usiłowałam podgrzać nieco rzeczną wodę opierając butelki o silnik afryki.
Po pewnym czasie (marudząc dalej) przystąpiłam do operacji mycia głowy.
Po jakiś 10 minutach Bliźniak nie zdzierżył mojego marudzenia i chlusnął mi na głowę lodowatą wodą.
Marudzenie przeszło natychmiast
A wieczorem okazało się, że wodę można szybko i łatwo podgrzać na ognisku...