No i mnie naszło żeby sobie kupić porządniejszą kurtkę (od 2 lat się zabieram za temat).
Wymagania:
- duuuużo wentylacji
- możliwie jasna, ew kolorowa (czerwona, granatowa, khaki, szara, srebrna...)
- wypinana membrana
- jakieś kieszonki w większej ilości
- dobre protektory, mile widziane zewnętrzne wzmocnienia w newralgicznych miejscach
- cena do ok.1kpln
No i jak zwykle jest problem, mam 195cm i ok. 87kg, więc dłuuugo i szczupło. I tu jest problem, na klatę L-XL, ale rękawy XXXXL...przydała by się XXLka w wersji slim fit. Generalnie będę jej używał w chłodniejsze okresy, ale ja jestem chłodno lubny i chciałbym mieć szansę wziąć ją na jakiś wyjazd zagramaniczny, nie zależnie od pogody. Na Gore mi nie zależy, wolę mieć kondoma na zewnątrz niż się gotować w korku.

Mierzyłem: Helda (krótko), RST Adventure (b. krótko, ale kurtka zajefajna

), Buse (krótko), Macna (GEO XL prawie dobrze, ale parę cm w rękawie by się przydało, w klacie ok), Wintex (krótko), Scott (kurtała X-one jest idealna, ale już zwykłe motocyklowe są krótkie), Rukka (krótko, ale jest opcja odpłatnego przedłużenia

). Do sprawdzenia zostały jeszcze Hein Gericke (np. nowe modele Tuarega), może Modeka i STR/Halvarsson.
Ktoś z długich coś podpowie (Mat, wiem, ciuchy BeMWe...

).

A i proszę bez określeń, że tak to tylko w erze, ktoś musi robić coś sensownego, dłuższego niż przeciętna...