Warsztat czasem stara się podnieść zysk za wszelką cenę a człowiek zaoszczędzić.
Spotkane przeze mnie przypadki:
- Wymiana tylko łożyska dolnego bo górne mniej się zużywa. Wtedy jednym kompletem można 2 motongi oblecieć (to dlatego warsztat tak się pierdolił żeby uszczelniacza nie zepsuć)
- Wymiana samej bieżni zewnętrznej w łożysku - najtańsze łożysko 32005 kosztuje 10 zł w hurtowni i bieżnia zewnętrzna ma taki sam wymiar jak specjalnym łożysku 32005x. W tym przypadku koszyczek oraz mniejsza bieżnia zostaje stara - ale to wystarczy żeby "nie blokowało".
Nie ufam mechanikom, szczególnie pracującym w dużych warsztatach gdzie brak dobrego nadzoru nad ich poczynaniami i albo partolą robotę, albo próbują coś "urwać".
__________________
Enduro i ADV
|