Wątek: Bi-xenony H4
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03.10.2008, 10:22   #56
Pastor
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

Taa. Siedłem se i poguglałem, poczytałem, podumałem i wydumałem co następuje:
Ksenon (zwany HIDem) zalety ma następujące:
- mniejszy pobór mocy (standardowo 35 W w ciągłej pracy i trochę więcej przy rozruchu) w miejsce zwykłej H4 biorącej 55W. Akurat dla reglera Afrycznego „za mało” jest równie szkodliwe co „za dużo”, ale to temat na inną dyskusję. Po za tym dla mnie w krowie im mniej tym lepiej, bo tez mam problemy z prądami tylko inne
- mniejsza temperatura. Mimo że te żarówki w lampach wyładowczych nazywane są „palnikami” to jednak grzeją się mniej niż halogeny. Czyli plasticzane lustra są bezpieczne - AT to zwisa, ale ja takie właśnie mam u siebie więc uznaję ten argument.
- Dłuższa żywotność. Na wyjebach podobno też – obadajcie lampy trailtechu do maszyn enduro w technologii rejli.
- to co najważniejsze – duuuużo jaśniej świecą. Obadajcie tylko zestawienie danych które przytoczył Samul… Niestety ta jasność jest bronią obosieczną jak stara żyletka. Ale o tym dalej.

Wady:
- cena
- konieczność stosowania przetwornika, a co za tym idzie trochę większa masa i pewna upierdliwość montażowa. Jeśli jednak podłączenie przetwornika zrobimy na kostce o rozstawie identycznym jak cokół H4 (a fabryczne zestawy motocyklowe tak miewają) i wyprowadzimy w bliskości żarówy, to ewentualna wymiana HIDa na H4 będzie równie łatwa co zwykła wymiana żarówy. Wystarczy w razie ewentualnej padaczki HIDa wypiąć zasilanie przetwornika i wsadzić w żarówę H4 i mamy oryginał.
- Zagrożenie oślepianiem. No to dochodzimy do sedna zagadnienia….
HID robi ponad 2x tyle światła co halogen i wszelkie sprawy związane z precyzyjnym podaniem tego światła tam gdzie potrzeba są 2x bardziej istotne.
Kiedy oślepiamy? Wtedy gdy strumień światła jest źle skierowany, albo ulega rozproszeniu.

Na ukierunkowanie strumienia światła ma wpływ:
*- geometria lustra . Lustra mamy zaprojektowane do współpracy z żarówą H4, która ma 2 włókna na HI i LO i odpowiednią przesłonę dzielącą strumień światła przy LO mniej więcej na pół. Dobrze zrobiony zestaw do zastąpienia H4 przez HID musi DOKŁADNIE trzymać się geometrii żarówy H4 żeby trafić w ogniskową lustra. W przypadku bi-ksenonów ruchoma przesłona w pozycji LO musi też identycznie zasłonić palnik. Czy tak się dzieje czy nie – to rzecz producenta i na to wpływu nie mamy. Możemy tylko poczekać aż się znajdzie odważny co to wypróbuje i zda relację
*- ustawienie świateł. Nawet najlepiej zrobiony ksenon będzie dawał po gałach jeśli lampa jest ustawiona zbyt wysoko. Stąd przepis o układach samopoziomowania świateł w autach z ksenonami. W przypadku AT trzeba niestety sprawę załatwić ustawiając samemu światła i to przy uwzględnieniu max obciążenia tyłu. Dodam że dzięki temu że światła są stosunkowo wysoko oślepiamy mniej – musimy po prostu skierować światło pod znacznie większym kątem w dół niż np. w autach osobowych, więc wpływ zmiany obciążenia nie jest aż tak wielki. Ale jednak jakiś tam jest i trza o nim pamiętać co jest trochę upierdliwe w AT (w krowie mam gałę którą mogę sobie regulować światła nawet w czasie jazdy hłehłehłe )

Tera druga sprawa: rozproszenie światła.
*- Syf na szkle… W przepisach dla aut jest mowa o spryskiwaczach – oczywiście nie chodzi o chłodzenie klosza Zwyczajnie świecąc na syf osadzony na kloszu tak potężnym strumieniem światła rozświetlamy go do takiego poziomu że może przeszkadzać jadącym z przeciwka… Tak więc trza mieć na podorędziu szmatę w technologii rejli i co jakiś czas zrobić z niej użytek. Takowoż pleksiane okularki chroniące lampy stają się w tej sytuacji dodatkowym rozpraszaczem. W tej sytuacji siatka powinna się chyba lepiej sprawdzić, ale to rzecz do przetestowania.
*- Klosze. No i tu dochodzimy do najtrudniejszego tematu. W lampiszonach Afrycznych za ukierunkowanie strumienia światła odpowiada nie tylko lustro, ale tez kształt szkła klosza. Te żeberka w szkle to się o ile pamiętam nazywa soczewka Fresnela i ma również wpływ na kierunek strumienia światła. Niestety wadą soczewek schodkowych jest znaczne rozproszenie światła na krawędziach tych „żeberek”. A jako że wszystko co nie pada tam gdzie powinno, pada tam gdzie nie powinno, to może być przyczyną oślepiania… Pytanie tylko czy aż tak bardzo. Niestety bez testów się na to nie odpowie…

Jeśli są jeszcze jakieś zady i walety to uzupełnijcie proszę.

Jak dla mnie zalet jest więcej i kiedyś jak zaleczę księgowość to może sobie takie coś sprawię. No ale ja mam i łatwą regulację i gładką szybę bez soczewek.
No i tak to.
Ide se. Ofiara spełniona.
  Odpowiedź z Cytowaniem