Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06.10.2012, 00:22   #75
beniec
sandtrooper
 
beniec's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Wawa
Posty: 39
Motocykl: XT660Z & WR250F
beniec jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 dni 18 godz 41 min 4 s
Domyślnie

Już poprzedniego dnia postanawiamy, że dziś zrobimy podejście do 1000km.
Wstajemy rano i w drogę.
Najpierw na Samsun


I potem już jak w ryj strzelił na Istanbul






Jest uroczo. Śpimy, śpiewamy, potem znowu śpimy...


ale jedziemy




No i w końcu jest - przeprawiamy się przez Bosfor. Wracamy do Europy.




Sam Konstantynopol sobie tym razem odpuszczamy, zwiedzaliśmy go 3 lata temu, jak wracaliśmy z Syrii.

Więc za wszelką cenę chcemy się przebić przez to gigantyczne miasto. Gorąco, ciasno.


W końcu się udaje i mkniemy na zachód na Edirne.


W końcu GPS mówi, że czas spać. Lądujemy na stacji dla Tirowców.
Kolacyjka.


I na tym stole, przy którym siedzimy, i podobnym obok rozkładamy psiworki i spimy.
Dziś tysiak nawinięty. Eh, te Tenerki - dają radę.
Dobranoc.
beniec jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem