Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06.10.2012, 02:32   #82
majek
 
majek's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 206
Motocykl: skuter CRF 1000
majek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 3 dni 8 godz 28 min 0
Cool

PODSUMOWUJĄC

To była bardzo udana wycieczka.

Cały czas jechaliśmy zgodnie z przepisami ponieważ przed wyjazdem oprócz przewodników przeczytaliśmy także kodeksy drogowe wszystkich państw, które chcieliśmy zwiedzić.

Jedliśmy tylko w restauracjach, gdyż w przewodnikach ostrzegano nas przed jedzeniem posiłków z nieznanych źródeł. Wielu podróżników przed nami ciężko chorowało, a my lubimy być zdrowi.

Nie oglądaliśmy się w ogóle za kobietami. Zabytki kultury tych miejsc tak pochłaniały naszą uwagę, że nie mieliśmy w ogóle czasu na zajmowanie się innymi sprawami. A poza tym w domach tęskniły nasze ukochane.

Spaliśmy tylko w sprawdzonych hotelach. Tak polecili nam inni podróżnicy. W końcu w tych krajach mogą grasować dzikie świnie, wilki, dzikie kaczki a nawet żaby. Nie mogliśmy sobie pozwolić na to, by spotkanie z dziką zwierzyną popsuło nam wycieczkę. Poza tym przecież musieliśmy być wypoczęci aby móc zwiedzać kościoły i inne zabytki.

W muzeach zawsze zdejmowaliśmy nasze brudne buty, aby nie zanieczyścić podłóg.

Ani razu nie zjechaliśmy z asfaltu. Znamy się dobrze na jeżdżeniu motocyklami i wiemy że poza asfaltem mogą się zakurzyć i moglibyśmy wtedy stracić gwarancję.

Motocykle ani razu nie upadły. W końcu jesteśmy doświadczonymi jeźdźcami i każdą wolną chwilę poświęcamy na doskonalenie techniki jazdy. A w zeszłym roku byliśmy nawet w Łochowie.

Alkoholu nie piliśmy. To byłoby wielce nieodpowiedzialne aby dosiadać naszych rumaków po spożyciu. Dawno temu jeden raz chciałem pojechać motocyklem trzy dni po wypiciu jednego piwa KARMI. I od razu się wywróciłem. Już nigdy tego nie zrobię.

Lewa w Górę
__________________

majek-zagończyk
dwa litry Yamahy
majek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem