Hmm...bo akurat tak sie sklada,ze mam dojscie do wielu firm slusarskich i nie raz na negocjacjach flaszka pekla

wiec mozna powiedziec, ze sie znamy

. Jakby co wezme jakies gmole na wzor,albo narysuje w CADZIE lub innym ustrojstwie cos ciekawego. Jedyny problem moze byc z gieciem tak malych rurek (Cipanowie zajmuja sie troche wiekszymi rzeczami), ale poza tym...da sie jakas naprawde solidna rurke, mocowania i po krzyku. A i z malowaniem proszkowym tez nie bedzie problemu,bo rowniez pare razy negocjowalem

. Popytac moge. Ktos zainteresowany