Gdzie tkwi przyczyna takiego zachowania:
Jak odpalam zimne Afrykie na ssaniu, trzymam ja tak z minute, to wszystko jest OK. Potem odpuszczam ssanie i daje jej okołu 2500 obrotów, tak z okołu 2 minuty, to w momencie, gdy zaczynam tak robić, da się słyszeć takie nieregularne syczenie gdzieś z okolicy gaźników, takie pssssy, pssssy...jest to krótkie może nawet nie trwa sekundę, ale to pssssy na króciutki moment jakby odbiera moc i przydusza silnik, potem znowu nic i przy leciutkim dodaniu gazu znowu pssssy i przyduszenie na ułamek sekundy. Taka sama sytuacja ma tez miejsce, gdy np. w czasie jazdy obroty są za niskie do biegu na którym jadę, wtedy tez zaczyna się objawiać to pssssy i na ułamek sekundy przydusza motonga i tak jakby nim poszarpuje, jednak podkreślam, ze trwa to tylko przez chwilkę i po wejściu na wyższe obroty wszystko wraca do normy

Tak jest tez gdy np. w terenie na chwile przykręcę gaz i znowu go odkręcę, to przez chwile pssssy, leciutkie szarpniecie i wszystko ok. Jak się zatrzymam na postoju to na wolnych obrotach, na jałowym biegu tez czasami pssssy
Po konsultacjach w gronie naukowców doszliśmy do wniosku, ze to któraś ze świec, ale trochę tak nie na 100%, bo wszystkie 4 to nówki sztuki. Dobraliśmy się wiec do motora, rozkręciliśmy ile trzeba, wymieniliśmy świece na kolejne nowe i dalej pssssy

Uznaliśmy, ze dostaje za mało paliwa, zmieniamy na więcej: pssssy

Zatem za dużo paliwa, zmieniamy na mniej: pssssy

Zabawa składem mieszanki, czy jak tam sie to nazywa: pssssy

Przy okazji sprawdziliśmy połączenia i przyłączenia wszystkich możliwych wężyków i rurek, złączek i czego tam jeszcze i dalej pssssy !!! W końcu zdjęliśmy filtr powietrza i co tam po drodze i dobraliśmy się do gaźników. Odpaliliśmy motong i okazało się, ze coś psssssyczy w lewym gaźniku, odpowiedzialnym za pierwszy cylinder, czyli ten bliżej siedzenia. W końcu po rozmaitych próbach i testach stanęło na tym, ze nie wiemy dlaczego pojawia się to pssssy i co jest tego przyczyna

Jeden z naukowców wysnuł hipotezę, ze mogą to być membrany w gaźniku lub moduł zapłonowy

Poskładaliśmy wszystko do kupy, motor dalej jeździ co jakiś czas robiąc pssssy i tyle
Czy ktoś miał podobna sytuacje u siebie w Afryce

Co to może być, jak to wyeliminować i gdzie szukać przyczyny

Proszę Szanownych Kolegów o pomoc i poradę. Dziękuję.
ps: niech mnie ktoś przeniesie do właściwego działu, bo najpierw napisałem, potem pomyślałem i znalazlem sie w dziale o silnikach, za niedogodności przepraszam!!!