Kolego DT 125 polecam z całego serca.
Mam sztukę z 1990r i takie baty jak ona zbierała to masakra
Nigdy, dosłownie nigdy nie zdarzyło się jej nie dojechać do domu.
Zrobiłem jej po zakupie jedynie szlif+nowy tłok i ogień.Części są tanie i jest ich masa na aledrogo. Aktualnie bawię się nią tylko w terenie i jedyne co wymieniam to łożyska w tylnym kole ponieważ w syfie szybko siadają.
Spalanie od 5,5l/100km masz dozownik na oliwe do mieszanki wiec tankujesz jak 4T
Polecam wszystkim na pierwszy motocykl

na trasie spokojnie 100km/h można non stop lecieć...