Ja używam od ok 6-iu lat zbroi Arlen Ness , po tak długim czasie użytkowania żadnych awarii.
Używałem jej na różne sposoby, samej , pod koszulkę lub pod kurtkę, wygoda jest.
Zbroja ma dla mnie wadę , za każdym razem gdy ją ściągam to koszulkę pod spodem mam mokrusieńką, plecy, klatę i brzuch.
O ile używa się jej samej na twardym i się jedzie, to rzeczywiście jest fajnie przewiewna ale jeżeli założę już na nią kurtkę to robi się termo masakra, dlatego na twardym wolę przewiewną kurtkę z ochraniaczami.
Na crossie używam tylko zbroi jednak wysiłek i niższa prędkość pokonywanych przeszkód powoduje że czuje w niej dyskomfort.
O ile podczas jazdy nie zwracam na to uwagi bo skupiam się na prowadzeniu to już przy odpoczynkach czy przebieraniu się po treningu, jest kiepsko.
Najbardziej mnie to denerwuje w chłodniejsze dni , gdzie zagotowany ściągam z siebie te mokre łachmany a lekki wiaterek czy temp. poniżej 8st. potrafi przyprawić mi gila i automatycznie uniemożliwić kolejny wypad.
Moje spostrzeżenie jest takie że:
W zbroi na twardym potrafi być przewiewnie ale ganiając np. po torze już nie jest tak wesoło, piszę to żeby nowo nabywający nie myśleli że będą mieli od razu klimę jak w aucie.
__________________
BMW R1150R
Jawa 250 353 `58r
Ostatnio edytowane przez KML : 06.11.2012 o 22:43
|