Ja też same dobre rzeczy o freewindzie słyszałam. Nie miałam okazji pojeździć, ale w sumie żadna negatywna opinia do mnie nigdy nie doszła - więc pewnie coś jest na rzeczy.
A co do tej wagi - to jednak będę się upierać, że jest istotna. Szczególnie dla kobitek i szczególnie na początku. Nie dlatego, że nie dadzą rady na ciżekim i dużym - bo dadzą, tylko nie potrzebnie się będą stresować i męczyć jak np. przyjdzie do podnoszenia. AT była moim drugim motorkiem. Zaraz po SV. Jeździło się super, ale za każdym razem jak przychodziło mi samej przejechać przez jakieś błotniste drogi, czy iiny piach (a zdarzało się) miałam stresa, że nie podniosę jakby co.
Pozdr
__________________
Ola
|