Moja przyjaciółka mieszkała jakiś czas pod samym Wawelem i nocowała ludzi z CS - nigdy nie spotkało ją nic złego

Sama miałam okazję poznać dwóch chłopaków, którzy zatrzymali sie u niej na weekend - rewelacyjni goście
Mam taka teorię, że w "CS" zarówno od strony gospodarzy, jak i podróżników, "bawią się" ludzie o dość określonym/specyficznym rysie charakteru...
Pewnie zdarzają się oszołomy, ale prawdopodbnie statystycznie rzadziej :-)
Coś jak w tym, że na AT jeździ zupełnie inny rodzaj ludzi, niż na ścigaczach
Trzeba być świadomym. I ostrożnym. Jak przy przechodzeniu przez drogę